Już dawno tu nic nie pisałam, ale szczerze mówiąc, nie miałam o czym. Nie wiem czy wiecie, ale między piątą a szóstą klasą jest przepaść. W piątej klasie praktycznie się nie uczyłam a i tak dostałam same piątki i szóstki. Teraz jest tyle do robienia w domu, że nawet spacery z Plutem były bardzo skrócone. Ale mam wolne, więc nadrabiam :). Dzisiaj byliśmy na spacerze wokół gorzowskiego Manhattanu. Trasa naszej wycieczki wyglądała tak:
Teraz jak patrzę, to myślę, że to nie jest specjalnie dużo, ale po takiej przerwie zawsze coś ;)
Zdjęć ze spaceru mamy mało, a wstawię tu tylko jedno. Nie jest ono jakieś wybitnie dobre jakościowo, ale było robione telefonem ;c. Oto zdjęcie:
Mam również nagrane telefonem, co robi mój piesek kiedy się cieszy po długim spacerze:)
To tyle na dzisiaj :). Jeśli chcecie, żebym dodawała więcej wpisów to piszcie ;).